TEST: Ovation 50th Anniversary Elite Custom

Testowany instrument to absolutnie najwyższa klasa zarówno pod względem konstrukcji, jak i brzmienia. Autor: Krzysztof Błaś • 6 lutego 2017
Ovation Guitars 50th Anniversary Elite Custom17.000 zł
6 lutego 2017 09:00
Krzysztof Błaś Dostarczył GEWA Polska Sp. z o.o. ul. Strzelecka 44/4 45-525 Opole

Kto by pomyślał, że Ovation już od ponad 50 lat elektryzuje swoimi gitarami muzyków na całym świecie... Losy firmy jednak nie zawsze przypominały hollywoodzki film - były czasem zupełnie nieprzewidywalne. Ogromny sukces rynkowy nie uchronił marki przed późniejszymi perturbacjami - załamanie światowego rynku, ogromna konkurencja ze stron azjatyckich firm, czy w końcu nie w pełni legalne kopiowanie idei i technologii przez także europejskich producentów...

Z jednej strony firma wciąż balansowała między ogromną popularnością i sukcesem rynkowym, a upadkiem i zakończeniem produkcji. Jedno jest jednak pewne - mimo tego, a może i dzięki temu Ovation zapadła na stałe w świadomości gitarzystów jako firma, która nie tylko wyznaczyła nowy kierunek w konstrukcji gitar akustycznych, ale także potrafiła go obronić przez pół wieku.

 

[img:1]

 

Przez większość swojego życia śledziłem poczynania firmy porównując wiele modeli z różnych okresów produkcji. Jedno zawsze pozostawało bez wątpliwości - Ovation był synonimem jakości - bezkompromisowej, niezależnie od półki cenowej w jakiej oscylowały poszczególne modele. Niegdyś cała produkcja odbywała się w USA, a „tańsze” modele różniły się po prostu ilością zdobień. Następnie nastał czas, kiedy seria Celebrity została przeniesiona do Korei. Firmie jednak udało się utrzymać wciąż topową jakość produkowanych gitar przy zaskakująco dostępnej cenie. To był swojego rodzaju przełom podczas którego producent skutecznie zawalczył z tańszymi od oryginałów podróbkami, a rynki takie jak Polska nareszcie mogły zaoferować każdemu muzykowi oryginalnego Ovationa. Dzisiaj te instrumenty z pierwszej, koreańskiej produkcji są poszukiwane przez znawców tematów i cenione na równi z Amerykańskimi.

Z wielu przyczyn natury ekonomicznej, mimo tego sukcesu Ovation popadł w kłopoty i usunął się w cień. Na szczęście nie zniknął zupełnie z rynku - od dłuższego czasu obserwujemy na nowo ekspansję marki, która nie tylko bazuje na sprawdzonych modelach, ale wciąż poszukuje nowych rozwiązań technologicznych. Nauczona sukcesem rynkowym większość produkcji przeniosła jednak do Azji. Nawet modele które od zawsze były produkowane w USA robione są teraz w Korei i wcale nie kosztują mało...

 

[img:2]

 

Konstrukcje ręcznie robione w USA wciąż jednak goszczą w katalogu firmy i taki instrument przyszło mi z nieukrywaną przyjemnością przetestować. Ovation 50th Anniversary Elite Custom 2078AV50-E (bo tak brzmi jego pełna nazwa) to gitara zbudowana ręcznie w USA z okazji uczczenia 50 lecia powstania firmy. To edycja limitowana w skład której wchodzi tylko 50 instrumentów... Jak można się domyśleć - to esencja idei jaka przez pół wieku kierowała producentem - najlepsze materiały, nowoczesna technologia i powalająca precyzja budowy.

 

Budowa

Jednym z powodów sukcesu firmy Ovation jest zupełnie nowe podejście do budowy instrumentu akustycznego. Zrezygnowano z typowego, drewnianego pudła rezonansowego, zostawiając tylko świerkową płytę wierzchnią. Tył i boki zostały zastąpione odlanym z jednej części, syntetycznym korpusem. Ta innowacja pozwoliła zrezygnować z ożebrowania tylnej płyty, która dodatkowo jest wypukła. W efekcie nie tylko może łatwiej wibrować, ale także niweluje fale stojące i nakładające się rezonanse - instrument zyskał na głośności i jednocześnie równym brzmieniu w całym paśmie akustycznym.

 

[img:5]

 

Był też jednak skutek uboczny tego zabiegu - syntetyczny korpus brzmiał zupełnie inaczej niż drewno, co podzieliło gitarzystów na dwa obozy - tych którzy uwielbiali to nowoczesne, sterylne brzmienie i tych, którzy nie mogli pogodzić się z odmiennymi od drewna właściwościami sonicznymi. I tak jest do dziś. Jest to jednak duża przewaga gitar Ovation nad innymi - przede wszystkim mają swoje, unikalne brzmienie, a duża powtarzalność produkcji gwarantuje, że niezależnie od kraju pochodzenia Ovation zabrzmi zawsze jak Ovation.

Wróćmy do naszej gitary. To bardzo „wypasiona” edycja dobrze znanego modelu Custom Elite. Jej znakiem rozpoznawczym są słynne otwory rezonansowe po bokach płyty wierzchniej, zamiast jednego, centralnie umieszczonego jak w typowych gitarach. Takie rozwiązanie powoduje, że instrumenty te brzmią nieco ciszej, lecz grający na nich gitarzysta lepiej się słyszy - otwory znajdują się bliżej twarzy grającego. Inną potężną zaletą jest fakt, że zastąpienie jednego, dużego otworu wieloma małymi, rozmieszczonymi w rogach płyty pozwoliło uzyskać bardzo dużą odporność na sprzężenia - z tego względu gitary Ovation nie mają sobie równych podczas gry na scenie. Otwory rezonansowe tradycyjnie są umieszczone na ozdobnych „skrzydełkach”.

 

[img:4]

 

W tej limitowanej wersji, stosowane zazwyczaj kolorowe gatunki drewna zostały zamienione na... złoto. Złota zresztą w tej gitarze jest więcej... Z tego cennego kruszcu został wykonany binding płyty wierzchniej, żyłka biegnąca w koło podstrunnicy, a także ozdobny marker na 12 progu, w którym pojawia się jeszcze macica perłowa i ozdobne drewno. Oczywiście nie mogło zabraknąć też złoconych kluczy - postawiono na sprawdzone stroiki Schallera z hebanowymi motylkami. Złote są tu nawet progi, chociaż w tym przypadku to tylko złudzenie. To słynne Evo Frets, które oprócz złotej barwy zapewniają ogromną twardość porównywalną z progami stalowymi zachowując jednak bardziej tradycyjne, ciepłe brzmienie. Wizualnie instrument po prostu powala. Czarny, kolor, złote zdobienia - wygląda wręcz nierealnie.

Przejdźmy jednak do dalszych niuansów konstrukcyjnych. Korpus zrobiono z ręcznie kształtowanego, syntetycznego materiału nazwanego przez producenta Lyrachord. To już któraś z kolei wersja tego materiału - przez lata producent pracował nad nią wciąż odchudzając kolejne modele - dzięki temu uzyskiwano coraz mniejszą wagę, a zarazem lepszą podatność na wibracje. Nie da się ukryć, że był to zabieg bardzo skuteczny - porównując z wcześniejszymi wersjami Ovationów, testowany instrument jest zaskakująco lekki, co dobrze wróży właściwościom rezonansowym. Ovation produkuje trzy rodzaje głębokości korpusu - testowana gitara to Mid Contour Body - czyli środkowa możliwość, która łączy wygodę z odpowiednim litrażem korpusu. Co bardzo miłe - tylna płyta nie jest zupełnie wypukła jak we wcześniejszych modelach, lecz nieco sfazowana, co ułatwia grę na instrumencie i zapobiega obracaniu się jej podczas zawieszenia na pasku.

 

[img:6]

 

Płytę wierzchnią wykonano ze świerku klasy AAA - według producenta to rzadka, sezonowana odmiana tzw. „bearclaw” - czyli posiadającego specyficzne przerosty słojów przypominające ślad po niedźwiedzich pazurach. Niestety nie możemy tego zweryfikować, bo czarny lakier po prostu wszystko zakrywa. Pozostaje wierzyć na słowo. Na płycie znajdziemy charakterystyczny dla Ovationa, hebanowy mostek. Równie charakterystyczny jest sposób mocowania w nim strun - bez użycia kołków, co ułatwia wymianę strun i jest praktycznie bezawaryjnym rozwiązaniem. Strunnik to też klasyczna dla producenta konstrukcja. Wykonany z kości posiada wyrzeźbione oddzielnie siodełka zapewniające idealne strojenie w menzurze. Ze strunnikiem zintegrowany jest przetwornik układu elektroniki. Jest to więc jedna całość zapewniająca możliwie najlepsze przenoszenie drgań strun na płytę wierzchnią.

Przejdźmy do gryfu. Wykonano go z dwóch części klonu falistego. Co istotne, jak przystało na najwyższą klasę - główka i kopyto gryfu to wciąż jeden i ten sam kawałek drewna - nie są doklejane do szyjki jak ma to przeważnie miejsce w większości tańszych instrumentów. Gryf jest dość gruby, zdecydowanie czuć, że trzymamy coś w ręku. Mimo to wciąż jest wygodny - nawet dla osoby, która tak jak ja ma niewielkie dłonie. Na duży plus zasługuje fakt, że szyjka została polakierowana bezbarwnym lakierem o wysokim połysku. Zapewnia to łatwe ślizganie się po niej dłoni, a przede wszystkim ciszę podczas tego procesu, którą docenimy w studiu otoczeni superczułymi mikrofonami...

 

[img:7]

 

Ożyłkowana, hebanowa podstrunnica została wyposażona w 22 wspomniane wcześniej progi EVO. Są one dość niskie i wąskie, co potęguje wrażenie bardzo niskiej akcji strun. Pomijając ozdobną inkrustację na 12 progu, na podstrunnicy nie znajdziemy innych markerów. Jedynym punktem orientacyjnym są kropki na jej boku. Wykonane z mosiądzu są tak małe, że praktycznie niewidoczne, zwłaszcza w słabszym oświetleniu na scenie. Cóż, trzeba sobie jakoś radzić. Bardzo charakterystyczne jest połączenie gryfu z korpusem. Wykonano je za pomocą... śruby. Tak, gryf jest przykręcony, co wyraźnie widać kiedy zaglądniemy do wnętrza korpusu. To jednak bardzo stabilny patent, dzięki któremu gitary Ovation przez lata działają bezawaryjnie. Warto też zwrócić uwagę na głębokie wycięcie w korpusie ułatwiające dostęp do wysokich pozycji. Bez problemu możemy użytkować ostatnie progi, bo Ovation to instrumenty doskonale sprawdzające się w grze solowej.

Charakterystyczna główka z „płetwą” zaopatrzona jest w łatwy dostęp do pręta regulującego krzywiznę gryfu, którego strzeże grawerowana, drewniana płytka. Na uwagę zasługuje też doskonale wykończone, kościane siodełko. Instrument dostarczany jest z dedykowanym futerałem wykonanym przez firmę TKL, oraz certyfikatem poświadczającym oryginalność gitary i jej numer seryjny - w tym przypadku jest to 7 sztuka z 50....

 

[img:8]

 

Gramy

Ovation zawsze słynął z wyjątkowej wygody gry i nie inaczej jest tym razem. Akcja strun jest wzorcowa, a dzięki idealnemu nabiciu i wypolerowaniu progów instrument gra czysto w każdej pozycji. Nie ma także problemów ze strojem - spokojnie możemy korzystać z najwyższych pozycji bez obawy o utratę intonacji. Testowany Ovation to bez wątpienia bardzo wygodna gitara, ale też doskonale zbudowana. Wszystko jest tutaj najwyższego sortu. Drewno na szyjkę jest po prostu wzorcowe, z doskonałym układem słojów, podobnie, ciemna, jednolita, hebanowa podstrunnica. Wszystkie elementy są idealnie spasowane, a lakierowanie przeprowadzono z najwyższą starannością. Absolutnie nie ma do czego się przyczepić... Grając na tym instrumencie po prostu czujemy, że mamy do czynienia z absolutnym topem - doświadczeni gitarzyści potrafią to wyczuć nawet nie otwierając oczu...

Jak wspomniałem na początku, Ovation ma swoje, charakterystyczne brzmienie, które można kochać, albo nienawidzić, ale z pewnością nie można go nie zauważyć. Mimo, że miałem do czynienia z wieloma topowymi gitarami akustycznymi, zawsze lubiłem Ovationy. Chociaż nie zawsze brzmiały najciekawiej podczas codziennej gry, w studiu i na scenie przeważnie kładły konkurencję. Dlaczego? Głównie za sprawą specyficznego podziału pasma, które budzi tyle kontrowersji wśród gitarzystów. Ovationy grają bardzo przestrzenną, wręcz „hi-fi” górą, mocnym i niskim basem i bardzo wyraźnym wysokim środkiem. I to jest ich największa broń - już tłumaczę dlaczego. Tak pożądany przez wielu niski środek, który na pierwszy rzut ucha dodaje drewnianym konstrukcjom mocy i głośności (tzw. body) okazuje się najbardziej problematyczną częstotliwością podczas miksu nagrań studyjnych. Z reguły jest podcinany, a wtedy z gitary i jej charakteru pozostaje niewiele...

 

Próbka możliwości: Ovation 50th Anniversary Elite Custom

 

Ovation ma właśnie to pasmo „fabrycznie podcięte”, w zamian operując średnimi częstotliwościami przesuniętymi mocno w górę pasma. Dokładnie w ten zakres, który podczas miksu się podbija chcąc uzyskać klarowność i łatwiejsze przebicie się w zespole. Ovation więc już na starcie brzmi dokładnie tak, jak powinien po zabiegach realizatorskich, których tutaj robić nie trzeba. Ten wysoki środek wpływa szalenie na czytelność poszczególnych dźwięków podczas gry solowej - dlatego Ovation przebije się zawsze w każdym rejestrze (spytajcie Al Di Meoli...).

Kolejna zaleta to przestrzenna góra, w której jest ogromna ilość powietrza. Idealnie sprawdza się to w większych składach kiedy potrzebna jest gitara brzmiąca spójnie na dalszym planie podkładu. Ovation nie wychyla się w takich sytuacjach jak większość gitar, robiąc idealne, lekkie tło. Nie sposób też nie zauważyć świetnego basu - mimo, że testowana gitara nie należy do modeli z najgłębszym pudłem. Bas charakterystyczny dla Ovationów jest szybki, sprężysty i bardzo nisko schodzi. Co ważne nie dominuje pasma, a fakt wycofania niskiego środka daje mu więcej przestrzeni i klarowności. Testowana gitara to esencja brzmienia wypracowanego przez firmę na przestrzeni lat. Wszystko gra dokładnie tak, jak powinno.

 

[img:9]

 

Kolejna charakterystyczna cecha tych gitar - powalający sustain, który zadziwia szczególnie w wysokich pozycjach. Tam, gdzie większość gitar już milknie, Ovation wciąż wydaje długi dźwięk... Porównując z innymi, drewnianymi instrumentami podobnej klasy nie sposób nie zauważyć, że testowana gitara jest nieco cichsza, a brzmienie bardziej skupione i precyzyjne. To jest bardzo charakterystyczne dla tej konstrukcji, a odrobinę mniejsza głośność jest rekompensowana niesłychanie wyrównanym brzmieniem poszczególnych strun. Bez wątpienia to jeden z najlepszych instrumentów do gry solowej kostką. Jak żadna inna, gitara Ovation zapewnia taką samą moc i głośność dźwięków granych na strunach basowych i wiolinowych, nisko i wysoko na gryfie... Jest to absolutnie nieporównywalne z klasycznie budowanymi instrumentami.

Testowany model wyposażony jest w układ elektroniki na który składa się przetwornik piezo i preamp. Taka kombinacja sprawdza się już od lat, a w przypadku firmy Ovation uchodzi za jedną z najlepiej dopracowanych i brzmiących. Zastosowany preamp to OP Pro Studio OCP1. Mamy wbudowany tuner chromatyczny, trójpasmowy korektor barwy, a także magiczny potencjometr „Expressor” oraz przyporządkowany mu Drive. To dzięki nim możemy zapanować nad niskim środkiem, co jest świetnym uzupełnieniem podstawowej korekcji i charakterystyki ogólnej barwy instrumentu. Układ elektroniki spisuje się doskonale. Mimo, że oparty na przetworniku piezo, oferuje bardzo naturalne brzmienie z bardzo mocnym poziomem wyjściowym sygnału. Jednocześnie jest zadziwiająco sterylny pod względem szumów - świetny preamp studyjnej jakości.

 

Podsumowanie

Testowany instrument to absolutnie najwyższa klasa zarówno pod względem konstrukcji, jak i brzmienia. Oferuje wszystko to, co znamy jako wizytówkę firmy Ovation, na którą producent pracował pół wieku. Oczywiście nie jest to tani model, ale pamiętajmy, że tylko 50 szczęśliwców na świecie będzie mogło go posiadać w swojej kolekcji - jest to więc też pewnego rodzaju inwestycja, bo instrument ten z pewnością doczeka kolejnego, 100 letniego jubileuszu firmy potęgując jeszcze swoje właściwości brzmieniowe, o ile nie wyląduje w gablocie...

Na koniec jeszcze taka ciekawostka - jakiś czas temu na łamach portalu testowałem także jedną z najtańszych, azjatyckich serii kosztującą raptem około 2.000 zł. Miałem do wglądu dwa egzemplarze tego samego modelu - brzmiały dokładnie tak samo, jak również były perfekcyjnie zrobione. Odszukajcie gdzieś ten test i posłuchajcie próbek, porównując je z tymi, dołączonymi do aktualnego testu. Z pewnością od razu usłyszycie w czym leży siła Ovationów - grają... podobnie, charakterystycznie, niezależnie od półki cenowej. Jeżeli więc limitowana seria jest po za waszym zasięgiem, wypróbujcie tańsze modele - to wciąż będą Ovationy posiadające ducha firmy, która zrewolucjonizowała świat gitar akustycznych.

 

Ocena:

 
  • Wygoda gry: 10
  • Brzmienie: 10
  • Jakość wykonania: 10
  • Design: 10
  • Stosunek jakość/cena: 10

 

Gdzie kupić?

Ovation Guitars Ovation Guitars www.ovationguitars.com

Dystrybucja w Polsce:

GEWA Polska Sp. z o.o.

adres:
ul. Strzelecka 44/4 45-525 Opole

Sklepy muzyczne > Ovation Guitars rozwiń listę sklepów

Pytania i komentarze odnośnie sprzętu

reklama
Copyright © INFOMUSIC 2016
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz