Maton M225: Australijczyk w przystępnej cenie
Autor: Piotr Słapa • 13 lutego 2013- Solidne wykonanie
- Ciekawy, nowoczesny wygląd
- Brzmienie
- Cena
Maton to legendarna australijska marka, po której instrumenty sięgają takie osobistości jak Tommy Emmanuel, Slash, Keith Urban, John Butler, Ben Harper czy Michael Fix.
Wszystko zaczęło się w 1946 roku kiedy Bill May wraz ze swoim bratem Regiem otworzyli pierwszy warsztat lutniczy "Maton Musical Instruments Company". Nazwa marki to pochodna od słów "May" oraz "Tone". Na przestrzeni lat zmieniał się wygląd gitar, logo oraz elektronika. Obecny design powstał pod koniec lat 80-tych i w tej formie instrumenty produkowane są aż do dziś. W ofercie firmy znajdują się nie tylko gitary akustyczne, ale również elektryczne. Tym razem testujemy gitarę akustyczną Maton M225.
Oglądamy
Gitara Maton M225 posiada korpus typu dreadnought czyli klasyczny kształt zaprojektowany przez amerykańską firmę C.F. Martin & Company na początku XX wieku. Płytę wierzchnią instrumentu wykonano z litego świerku klasy A i wykończono bardzo cienką warstwą matowego lakieru. Tył oraz boki to laminat, a drewno które tutaj użyto, to australijski klon pochodzący z regionu Queensland. Podobnie jak top wykończono je matowym lakierem.
Korpus oplata plastikowy binding w kolorze kości słoniowej, a na płycie wierzchniej umocowano czarną płytkę maskującą, na której dumnie prezentuje się złota literka "M". Otwór rezonansowy zdobi rozeta ze stylową mozaiką. Palisandrowy mostek wyposażony jest w plastikowe kołeczki oraz czarny kompensowany podstawek.
Gryf gitary wpasowany jest w korpus na wysokości XIV progu i wykonano go z australijskiego klonu. Ma on doklejoną stopkę i nie posiada ożyłkowania. Tak jak pozostałe elementy instrumentu, wykończono go na mat. Na palisandrowej podstrunnicy znajduje się XXI progów i zdobią je okrągłe markery w kolorze masy perłowej. Duże markery są czytelne i ułatwiają orientację na gryfie.
Główka instrumentu posiada typowe dla Matona wybrzuszenie na szczycie i znajduje się na niej pokaźnych rozmiarów logo firmy. Producent zdecydował się zamontować chromowane klucze w układzie trzy na trzy. Instrument wykonany jest starannie, wszystkie elementy są wzorowo dopasowane i matowy lakier nie posiada wad fabrycznych. Próg zerowy oraz podstawek pod struny są perfekcyjnie osadzone, co gwarantuje poprawne strojenie oraz wygodną akcję strun.
Gramy
Maton M225 to podstawowy i zarazem najtańszy model w ofercie australijskiego producenta. Tak jak jego starsi bracia wyprodukowany jest w Australii. Wyróżnia go oryginalny design, obok którego trudno przejść obojętnie. Gitara jest dobrze wyważona i przyjemna w dotyku za sprawą bardzo cienkiej warstwy matowego lakieru. Dzięki takiemu rozwiązaniu mamy niemalże bezpośredni kontakt z drewnem. Nie ma tutaj fajerwerków w postaci okazałego, przyciągającego oko bindingu, rozety czy markerów z masy perłowej. Osoby, które lubią luksusowe akcenty w gitarze sięgną pewnie po inny model.
Nie jest tajemnicą, że główne przeznaczenie Matonów to scena. Ich charakterystycznym elementem jest pancerna konstrukcja pozwalająca znosić trudy trasy koncertowej, kiedy gitara narażona jest na różne uszkodzenia oraz niekorzystne warunki klimatyczne. Po wzięciu instrumentu do ręki od razu uwagę przyciąga wygodny gryf o profilu C. Fabrycznie ustawiona akcja strun wynosi ok. 2mm na XII progu, co rokuje bezproblemową grę i można ją ustawić spokojnie jeszcze niżej. Gitarzyści specjalizujący się w technicznym graniu takim jak fingerstyle będą zadowoleni. Instrument stroi perfekcyjnie w każdej pozycji i po wyjęciu z futerału nie wymaga lutniczej ingerencji i zmiany fabrycznych ustawień. Sprawdźmy zatem, jak nasz Australijczyk wypada w praktyce.
Po uderzeniu w struny Maton odzywa się mocnym dźwiękiem, nie generuje potężnego basu, ale jest za to sprężysty i czytelny. Pasma są zrównoważone i instrument wybrzmiewa wystarczająco długo. Sama barwa jest jasna ze względu na użyte materiały w postaci świerku oraz klonu, a jej charakter określiłbym jako nowoczesny. Górka jest śpiewna i jednocześnie okrągła. Nie brakuje środkowego pasma, dzięki czemu brzmienie jest ciepłe, żywe, a pojedyncze dźwięki nie są drażniące.
Próbka możliwości Maton M225:
Maton M225 tak jak typowy dreadnought bardzo dobrze zachowuje się przy grze kostką, ochoczo reaguje na każde uderzenie i zmianę dynamiki. Jego podstawowa funkcja to akompaniament. Bez problemu radzi sobie także w innych strojach, gdzie przestrajamy niżej struny - DADGBE, DGDGBE i DADGAD. Partie solowe grane kostką wypadają wyjątkowo dobrze i granie solówek to czysta przyjemność. Przy grze palcami proporcja basy / wioliny jest idealna, melodia jest czytelna i wyróżnia się na tle strun basowych. Dźwięki grane palcami są aksamitne i miłe dla ucha. W nagraniach instrument zarejestrowano przy pomocy pary mikrofonów pojemnościowych RODE NT-5.
Nadszedł czas na podsumowanie Maton M255 to instrument o nowoczesnym designie zaadresowany do początkujących i średnio-zaawansowanych muzyków, którzy cenią sobie dobre brzmienie, wygodę gry oraz niezawodność. Jestem przekonany, że ten model gitary znajdzie szeroką rzeszę sympatyków ze względu na znakomity stosunek ceny do jakości. Oceny: Wygoda gry: 6/6 |
Specyfikacja techniczna Maton M225:
- Płyta wierzchnia: lity świerk klasy A
- Płyta spodnia i boczki: australijski klon QLD (laminat)
- Gryf: australijski klon QLD
- Podstrunnica: palisander
- Progi: 21
- Mostek: palisander
- Wykończenie: mat