Test multiefektu gitarowego BOSS GT-001 - Konkurencja ma się czego obawiać!
Autor: Wojciech Trochimiuk • 20 stycznia 2015

- Jakość wykonania
- Prostoty interfejs użytkownika
- Przetwarzanie midi
- Wielkie możliwości
- Cena
Każdy dojrzały gitarzysta marzy, aby jego ciężki arsenał wzmacniaczy, efektów i domowego studia, można było spakować w jedno urządzenie, które będzie mógł spokojnie wrzucić do kieszonki futerału gitarowego… Tak można najkrócej podsumować najnowsze dzieciątko japońskiej firmy BOSS z kultowej serii multiefektów tej marki.
BOSS GT-001, bo o nim mowa, zapakowany jest w niemałe pudełko, które sugeruje jego studyjne zastosowanie. Po jego błyskawicznym otwarciu widok samego urządzenia bardzo mnie zaskoczył.
Budowa
Frontowy panel, na którym umieszczono wszystkie pokrętła i przyciski sterujące urządzeniem, wykonany jest z metalu o szczotkowanej strukturze, prezentuje się elegancko i bardzo solidnie. Ścianki boczne i podstawa multiefektu są z jednej części twardego, matowego plastiku.
Jakość wykonania i spasowanie elementów jest na najwyższym poziomie, pokusiłbym się o jak najbardziej trafiony slogan prosto z zagranicznych serwisów aukcyjnych „Build like a tank!”
Pierwszy potencjometr głośności (Output level) jest analogowy, zaś kolejne pięć gałek sterujących umożliwiają cyfrowe lecz płynne dostrajanie każdego z parametrów wbudowanych modeli wzmacniaczy, efektów modulacyjnych i przestrzennych. Poruszanie się po interfejsie urządzenia umożliwia siedem dodatkowych przycisków On/Off, Enter, Exit, Menu, Effect, Write i Tuner. Ten ostatni uruchamia bardzo szybki i precyzyjny stroik, wyciszając przy tym sygnał na wyjściu. Mamy również przyciski A, B, C, D na natychmiastowe przywołanie ulubionych ustawień. Ogólnie interfejs jest mega intuicyjny, a do instrukcji zajrzą tylko bardzo dociekliwi muzycy.
Podobnie jak w każdym efekcie, wejście na gitarę znajdziemy po prawej stronie urządzenia, razem z gniazdem AUX (mini Jack), do którego można podłączyć telefon, lub inny odtwarzacz z podkładami muzycznymi. Kolejne złącze CTL/EXP (duży Jack) na pedał ekspresji lub sterownik nożny. Za nim wejście mikrofonowe typu XLR umożliwiające zasilanie typu fantom. Z lewej strony urządzenia znajdziemy wyjście słuchawkowe jak i wyjścia L/R do pracy w trybach mono lub stereo.
Wyjście na zasilacz mamy z tyłu obudowy. Obok niego jest też wtyk USB, dzięki któremu za pomocą darmowego programu BOSS TONE STUDIO nasz procesor zmieni się w pełni funkcjonalny interfejs audio. Kabel USB niestety nie jest w zestawie, lecz jest to standardowe wyjście drukarkowe, wystarczy przepiąć kabelek i Voila!
Brzmienie
BOSS GT-001 przez producenta przedstawiany jest, jako biurkowa wersja podłogowego urządzenia GT-100v2 po aktualizacji oprogramowania. Jak w efektach z tej serii przystało, wszystkie algorytmy brzmień oparte są o technologię COSM. Przeglądając interfejs naliczyłem ponad 30 typów symulacji przedwzmacniaczy, 24 typy przesterowania oraz prawie 40 efektów modulacyjnych i przestrzennych. Lecz jak to wygląda w praktyce?
Praktycznie mamy do dyspozycji 200 presetów producenta. Każdy z nich jest zbudowany z połączenia dwóch oddzielnych sekcji, które możemy dowolnie edytować, przerabiać po swojemu, a później nadpisać każde ustawienie fabryczne tak, aby najlepiej odpowiadało Twojemu zmysłowi słuchu. Ustawienie brzmienia bardzo ułatwia ekran LCD, który wyświetla cały aktualny łańcuch sygnału.
Próbka możliwości BOSS GT-001:
Po podłączeniu gitary i słuchawek czeka nas miłe zaskoczenie. W procesorach tego typu zawsze trudno mi było usłyszeć różnicę charakterów samego przesterowania kolejnych modeli wzmacniaczy poza wyraźnymi zmianami sekcji equalizer. Tutaj firma BOSS nie mydli nam oczu takimi zabiegami. Każde z kolejnych brzmień jest wyraźnie inne od poprzedniego, inaczej reaguje na dynamikę i stosowaną technikę gry. Nie ważne czy podpiąłem Music Mana John Petrucci z obniżonym strojem, czy amerykańskiego Stratocastera, każda z gitar trzymała się w swojej stylistyce. Najbardziej przypadły mi do gustu brzmienia typu overdrive i przecudny symulator akustyka.
Modele brzmią po prostu autentycznie z zachowaniem swoich odrębności, dzięki czemu GT-001 to bardzo wszechstronny procesor, który sprawdzi się w wielu stylach muzycznych.
Naszą już i tak dużą paletę brzmień wzbogacają niezliczone efekty modulacyjne i przestrzenne studyjnej jakości, które nie zmieniają charakteru brzmienia wcześniej wybranego typu wzmacniacza, za to ogromny plus! Jeśli przesadzimy z ustawieniem parametru „Gain”, na ratunek przybędzie nam bardzo skuteczna bramka szumów, która usunie wszystkie niechciane trzaski i przydźwięki, ale nie utnie nam skrzydełek w chwilach sprzężenia lub wymuszonych flażoletów.
Dodam jeszcze, że jeśli mamy wzmacniacz wyposażony w pętlę efektów, BOSS'a śmiało można podpiąć w wejście „Return”, aby nie narzucać wstępnego przetwarzania dźwięku przez preamp naszego wzmacniacza.
All in 1
Firma Boss już nie pierwszy raz obaliła powiedzenie „Jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego”. Jak wcześniej wspomniałem kolejnym zastosowaniem tego biurkowego multiefektu jest praca jako interfejs audio. Nasz dźwięk przechwycić możemy liniowo lub podłączając mikrofon. Dba o to 24-kbit 44.1kHz przetwornik audio pozwalający na wielościeżkowe nagrywanie. Wrażenie robi również możliwość przetwarzania dźwięków gitary wysłanych przez zwykły kabel „jack-jack” na MIDI, dzięki czemu możemy udawać brzmienie każdego wspieranego instrumentu, nie martwiąc się podciągnięciami strun.
Jeśli już muszę się czegoś przyczepić to może jedynie ultra-jasnego wyświetlacza :) Nie zrozumcie mnie źle, jest jak najbardziej czytelny, idealny w świetle dziennym. Lecz jeśli gracie pod żarówkami, przydało by się go troszkę przyciemnić. Jak najbardziej możemy ustawić kontrast, lecz o podświetleniu ekranu instrukcja milczy. Miejmy nadzieję, że producent podrzuci nam tą opcję wraz z kolejną aktualizacją, bo jest to jak najbardziej kwestia software’owa.
Podsumowanie
Porządną firmę poznajemy po tym jak dba o swoich klientów, oferując im darmowe oprogramowanie powiązane z zakupionym sprzętem, dobre wsparcie techniczne jak i aktualizacje oprogramowania.
Firma BOSS jak zwykle wysoko postawiła poprzeczkę i myślę, że konkurencja ma się czego obawiać. Multiefekt GT-001 sprawdzi się jako codzienny kompan ćwiczeń, prób i sesji nagraniowych sesyjnego gitarzysty i bardzo dobrze mieć go zawsze pod ręką!
Specyfikacja techniczna:
- Konwersja AD: 24 bits + AF method
- Konwersja DA: 24 bits
- Próbkowanie: 44.1 kHz
- Ilość pamięci: 200 (User) + 200 (Preset)
- Rodzaje efektów: Comp, Preamp, OD / DS, EQ, FX1 / FX2, Delay, Chorus, Reverb, Pedal FX, NS1 / NS2, Accel FX
- Nominalny poziom wejściowy:
- GUITAR IN: -10 dBu
- MIC IN: -40 dBu
- AUX IN: -20 dBu
- Impedancja wejściowa:
- GUITAR IN: 1 M Ω
- MIC IN: 4 k Ω
- AUX IN: 27 k Ω
- Nominalny poziom wyjściowy:
- OUTPUT L / MONO, R: -10 dBu
- PHONES: -10 dBu
- Impedancja wyjściowa:
- OUTPUT L / MONO, R: 2 k Ω
- PHONES: 44 Ω
- Zalecana impedancja obciążenia:
- OUTPUT L / MONO, R: 10 k Ω lub większa
- PHONES: 44 Ω lub większa
- Wyświetlacz: Graficzny LCD (132 x 32 punktów, podświetlany LCD)
- Złącza:
- GUITAR IN: 1/4-cala typu phone
- MIC IN: XLR, zbalansowane, phantom power (DC 48 V, 10 mA Max)
- AUX IN: Stereo mini typu phone
- OUTPUT (L/Mono, R): 1/4-cala typu phone
- PHONES: Stereo mini typu phone
- CTL/EXP: 1/4-cala TRS typu phone
- USB COMPUTER: port USB typ B
- DC IN
- Zasilanie: Zasilacz AC lub poprzez port USB (USB bus power)
- Pobór Prądu: 240 mA
- Akcesoria:
- Owner's manual
- Leaflet "USING THE UNIT SAFELY"
- Zasilacz AC
- Opcje (sprzedawane oddzielnie):
- Podwójny przełącznik nożny: FS-6
- Pedał ekspresji: FV-500L / 500H, Roland EV-5
- Rozmiar i waga: 211 mm x 135 mm x 58 mm, 500 g