Test gitar Ovation CE44-RBB i CE44-RRB
Autor: Krzysztof Błaś • 11 stycznia 2016- Charakterystyczne brzmienie
- Doskonałe wykonanie
- Głośne i zbalansowane brzmienie akustyczne
- Wyjątkowa wygoda gry
- Doskonały układ elektroniki
- Spora odporność na sprzęganie
Ovation to firma, która w znaczącym stopniu wpłynęła na ewolucję gitar akustycznych. Założona w latach 60 przez Charlesa Kamana wyznaczyła nowy standard w konstrukcji instrumentów akustycznych. Nowa technologia opracowana przez założyciela zakładała rezygnację z drewna, jako podstawowego surowca do budowy pudła rezonansowego i zastąpienie go syntetycznym tworzywem. Ponieważ tworzywo to można było dowolnie formować i jednocześnie zachowywało dużą sztywność zbędne stało się ożebrowanie tylnej płyty, która przyjęła owalny kształt. Pomysł okazał się trafiony i gitary Ovation szybko zjednały sobie przychylność gitarzystów.
Pomysł na taką formę gitary akustycznej nie był jednak dziełem przypadku. Charles Kaman oprócz gitarowego hobby zajmował się... projektowaniem i produkcją helikopterów. Miał więc do dyspozycji zespół badawczy i dostęp do nowoczesnych surowców. Takie połączenie wraz z pasją właściciela musiało zaowocować gitarową rewolucją, która trwa do dziś.
Budowa
Całe szczęście, że Kaman opatentował konstrukcję swoich gitar, ponieważ do dzisiaj powstały niezliczone ilości wzorowanych na tym pomyśle instrumentów różnych firm. Syntetyczne, zaokrąglone body tak się spodobało gitarzystom, że nazwa Ovation weszła już na stałe do kanonu nazw konstrukcji gitar – obok określeń takich jak Jumbo czy Dreadnought. Ciężko o większy sukces marketingowy. Tył gitar Ovation zbudowany jest z jednoczęściowego tworzywa zwanego Lyrachord, zbudowanego ze szkła i żywic. Brak ożebrowania pozwala mu swobodnie wibrować całą powierzchnią, a zaokrąglony kształt niweluje fale stojące co skutkuje pełnym i zrównoważonym brzmieniem w całym paśmie akustycznym. Wszystkie modele gitar Ovation posiadają topy wykonane z drewna, z wyjątkiem serii Adamas, która posiada w tym miejscu syntetyczną płytę (kompozyt karbonowy).
Do testu dotarły dwa instrumenty z serii Celebrity Elite – CE44 w kolorach: niebieski odwrócony sunbusrt (RBB) i czerwony odwrócony sunburst (RRB). Obydwie gitary więc różnią się od siebie jedynie kolorem, co pozwala zweryfikować czy zaobserwowane walory konstrukcyjne i brzmieniowe nie są jedynie dziełem przypadku związanego z trafieniem na wyjątkowo dobry lub zły egzemplarz, który dotarł do testu. Po dokładnych oględzinach jednak z czystym sumieniem można stwierdzić, że gitary są identyczne i mimo subtelnych różnic wynikających z dwóch egzemplarzy właściwie brzmią tak samo. Spora powtarzalność więc sugeruje, że kupując dowolny egzemplarz z tej serii możemy oczekiwać podobnych rezultatów jakościowych. Z tego powodu test ten będzie dotyczył modelu jako takiego, a nie poszczególnego egzemplarza z dwóch przysłanych.
Zacznijmy od konstrukcji. Model ten posiada pudło rezonansowe o średniej grubości (mid depth), czyli jest po środku oferowanych opcji (w asortymencie firmy jest jeszcze głęboki korpus i płytki). To uniwersalne połączenie oferujące dobre brzmienie akustyczne i sporą wygodę gry. Do syntetycznego korpusu doklejono drewnianą płytę wierzchnią. Wykonano ją z litego świerku i pomalowano matowym lakierem. Odwrócony sunburst wygląda nieco kosmicznie i nowocześnie – z pewnością będzie zwracał uwagę na scenie. Tradycyjnie dla modelu Elite centralny otwór rezonansowy zastąpiono wieloma małymi umieszczonymi po obu stronach topu. Ozdobiono je drewnianymi wzorami. To właściwie wizualna wizytówka firmy, dzięki której przez lata instrumenty były rozpoznawalne wśród innych producentów. Zastąpienie jednego, dużego otworu wieloma małymi nie jest jednak tylko sprawą designu. Takie rozwiązanie niweluje w znacznym stopniu podatność na sprzęganie, jak również pozwala na swobodne drganie większej powierzchni płyty wierzchniej, co przekłada się na poprawę brzmienia i głośności. Otwory rezonansowe umieszczone są jednocześnie bliżej ucha osoby grającej, co daje subiektywne wrażenie większej głośności i bliskości dźwięków dla grającego. Oprócz tego charakterystycznego rozwiązania reszta instrumentu skonstruowana jest w sposób tradycyjny. Top ożebrowany został dobrze znanym układem X, który można sobie szczegółowo pooglądać odkręcając sporą płytkę z tyłu korpusu. Mamy też palisandrowy, charakterystyczny dla firmy Ovation mostek. Struny zaczepiamy w nim bez użycia kołków, co przyśpiesza wymianę zerwanej struny i gwarantuje odpowiedni kąt nacisku na siodełko.
Przejdźmy do gryfu. Ovation znany był od zawsze z szybkich, cienkich szyjek. Tym razem jednak jest ona grubsza, o zmiennym profilu. Bardzo dobrze leży w dłoni zapewniając komfort podczas gry w pierwszych pozycjach i szybkich przebiegów przy końcu gryfu. Szyjkę wykonano z Nato i wklejono na wysokości 14 progu. Głębokie wycięcie w korpusie ułatwia dostęp do ostatnich pozycji, przy czym od 18 progu podstrunnica robi się ścięta ograniczając ilość progów dla kolejnych strun. Skoro jesteśmy przy podstrunnicy – wykonano ją z palisandru i nabito 23 dość wąskie progi. Boki podstrunnicy ożyłkowano czarnym bindingiem. Estetyka nabicia progów pozostaje na wysokim poziomie, a fabryczna akcja strun pozwala swobodnie poszaleć po całym gryfie.
Charakterystyczna dla firmy główka została ozdobiona palisandrową nakładką. Znajdziemy tutaj chromowane klucze z logo firmy i metalizowany napis utwierdzający nas, że posiadamy oryginalny instrument z wieloletnią historią firmy. Krzywizna gryfu oczywiście jest regulowana, a dostęp do nakrętki pręta znajduje się... pod podstrunnicą. Żeby się tam dostać trzeba odkręcić płytkę z tyłu korpusu i włożyć do niego rękę wyposażoną w specjalny, dołączony do gitary klucz. Na szczęście szyjka jest bardzo stabilna i takiej regulacji nie będziemy dokonywać często.
Instrument został wyposażony w układ elektroniki, W jej skład wchodzi zlokalizowany pod mostkiem przetwornik piezo, oraz aktywny preamp OP-4BT. To prostu przedwzmacniacz oferujący regulację głośności i trójpasmowy korektor barwy. Dopełnieniem jest chromatyczny tuner wyświetlający nazwy dźwięków.
Obydwa instrumenty zostały perfekcyjnie wykonane i posiadają doskonały setup. Jest to azjatycka produkcja, dzięki czemu cena została skalkulowana bardzo atrakcyjnie.
Gramy
Brzmienie gitar Ovation można albo pokochać, albo znienawidzić. Jest zupełnie inne, niż prezentowane przez klasyczne, drewniane konstrukcje. Ostrzejsze, surowsze i mniej wybacza niedoskonałości techniki. Jednego jednak nie można mu odmówić – nośności. Testowane instrumenty mają niesamowitą energię i dynamikę. Są wyjątkowo głośne z szerokim, twardym brzmieniem. Struny basowe brzmią wręcz fortepianowo schodząc bardzo nisko. Wioliny z kolei brzmią przejrzyście przebijając się w miksie. Środek jest bardzo charakterystyczny dla tego typu instrumentów – stanowczy, klarowny, ale bardzo surowy. Idealnie przebije się podczas solowej gry kostką, ale nie szukajmy w nim ciepła podczas gry palcami. Taki jest sound Ovationa, który przyniósł mu popularność i rozpoznawalność.
Gitara brzmi bardzo równo we wszystkich pozycjach imponując sustainem i pełnym, zbalansowanym pasmem. Żadna z częstotliwości się tutaj nie wybija, co czyni taki instrument idealnym do pracy studyjnej. Świetne rezultaty przynosi obniżenie stroju. Zaokrąglony korpus doskonale radzi sobie z niskim częstotliwościami które wciąż są dynamiczne i nie górują nad resztą pasma. Na uwagę zasługuje dynamika jaką mamy do dyspozycji. Gra palcami jest dobrze słyszalna, a mocna gra akordowa nie powoduje słyszalnych zniekształceń. Można wręcz odnieść wrażenie, że niezależnie z jak mocną siłą byśmy nie uderzali w struny instrument posiada jeszcze spory zapas i może zabrzmieć głośniej. Ten model bardzo łatwo się rejestruje w studiu. Szybko można znaleźć sweet spota gwarantującego naturalne i zbalansowane brzmienie. Brak tradycyjnego, dużego, centralnie położonego otworu niweluje niebezpieczeństwo zebrania mikrofonem zbyt dużej ilości basu, co ułatwia i przyśpiesza pracę podczas nagrań. Akustycznie testowane gitary grają po prostu świetnie. Głośne, o szerokim brzmieniu, i bardzo wygodne.
Podłączenie do wzmacniacza nie przynosi rozczarowania. Ovation słynął od zawsze z doskonałego układu elektroniki. Niby to tylko zwykłe piezo i prosty preamp, ale wyjątkowo dobrze zaprojektowany. Wyjątkowo mała ilość szumów własnych i mocny poziom sygnału wyjściowego to jego główne zalety. Trójpasmowa korekcja działa wydajnie, a tuner jest szybki i dokładny. Czego więcej potrzeba? Niewątpliwym atutem konstrukcji tego modelu gitar jest odporność na sprzęgania. Nawet przy sporej głośności Ovationy nie chcą się poddać, podczas gdy tradycyjne instrumenty już od dawna pieją... Nie musimy więc stosować żadnych zatyczek do otworu rezonansowego, dzięki czemu wciąż czujemy i słyszymy pełne brzmienie akustycznego korpusu.
Podsumowanie
Ovation to legenda – zupełnie inne podejście do konstrukcji gitar i zupełnie inne rezultaty brzmieniowe. Czy lepsze?
To rzecz subiektywna. Z pewnością bardzo charakterystyczne brzmienie może spodobać się wielu osobom szukającym przebijającego się i zwracającego na siebie uwagę instrumentu. Nie bez znaczenia jest też tutaj design – niepowtarzalny i rozpoznawalny z daleka. Najważniejsze jednak są możliwości brzmieniowe – szeroki i dynamiczny sound po tylu latach od wynalezienia konstrukcji wciąż doskonale wpasowuje się we współczesne nurty muzyki. Testowane instrumenty zostały też bardzo starannie wykonane. Doskonała robota lutnicza owocuje świetną wygodą gry. To bardzo dobry wybór do szybkiej gry solowej, ale także ze względu na zbalansowane brzmienie – podkładowej gry akordami. Łatwe do pracy w studiu i wydajna na scenie. Zdecydowanie warto przekonać się o tym samemu szukając uniwersalnej gitary akustycznej z własnym charakterem brzmienia.