Wystawa instrumentów w Bielsku-Białej - relacja!
Bielska Zadymka Jazzowa to impreza o dużym znaczeniu regionalnym dla tego rejonu śląska - do Bielska zjeżdżają najwięksi jazzmani z całego świata po to by przez kilka dni cieszyć uszy miłośników podczas koncertów. "Zadymka" to również doskonałe miejsce dla nowych artystów, którzy mają szansę zaistnieć w szerszym gronie słuchaczy, ale ta impreza to nie tylko koncerty, a również prezentacje instrumentów.
Postanowiliśmy się tam wybrać i zobaczyć co w trawie piszczy. Organizatorem wystawy jest dystrybutor takich marek jak Cannonball, Pearl, ProMark, Rico, Kawai i wiele innych - firma Silesia Music Center. Poza działalnością handlową firma angażuje się jako sponsor w wiele wydarzeń artystycznych, również tych największych jak Konkurs Chopinowski, Jazz Jamboree i wiele innych, a także w działalność edukacyjną organizując warsztaty oraz kursy mistrzowskie z największymi muzykami z całego świata.
Wystawa odbyła się w galerii handlowej Sfera w Bielsko-Białej zajmując pomieszczenie na pierwszym piętrze o naprawdę pokaźnym metrażu. Podczas zwiedzania można było zapoznać się z instrumentami oraz akcesoriami będących w ofercie organizatora wystawy. Szczególną uwagę zwracała na siebie perkusja Pearl Reference w customowym wykończeniu uzbrojona we włoskie talerze Ufip, która dumnie prezentowała swoje wdzięki na podeście. Zestaw ten był wykorzystywany przy okazji obecności takich muzyków w Polsce jak Virgil Donati czy Dennis Chambers.
Znaczną część ekspozycji zajmowało oczko w głowie firmy czyli stół z akcesoriami od Rico oraz pokaźny pakiet instrumentów dętych od Cannonball - jako, że jestem perkusistą skupiłem się na zaciągnięciu wiedzy o poszczególnych modelach oraz na kontemplowaniu ich zjawiskowego piękna.
Główną atrakcją tego dnia był występ Tomasza Kałwaka oraz Piotra Barona, którzy zaprezentowali kilka znanych numerów w aranżach jazzowo/bluesowych, tym samym mieliśmy okazję usłyszeć między innymi "Tears of heaven" Erica Claptona w zaskakującej interpretacji, w której Kawai VPC1 obsługiwane przez Tomasza Kałwaka wtórowało saksofonowi Piotra Barona.
Udało nam się porozmawiać z Piotrem Baronem, który powiedział nam kilka słów na temat stroików Rico oraz instrumentów Cannonball:
Stroiki Rico znajdziemy teraz pod nową marką - D'Addario Woodwinds, a ich historia jest stara jak historia jazzu. Muzycy używają tych stroików od niemal 100 lat! Oczywiście w historii firmy te stroiki były lepsze i gorsze, w tej chwili jednak są praktycznie doskonałe. Jest to połączenie wielkiej, pięknej tradycji oraz najnowocześniejszych technik produkcji z hodowlą trzciny typu Arundo Donax na czele, która to hodowla jest kluczowym elementem dla jakości tych stroików, idzie o gęstość i twardość słoi w trzcinie.
Cannonball Instruments to z kolei dość młoda firma. Założyciele firmy, Państwo Laukat z Utah, bazują na wielkiej historii amerykańskich saksofonów takich jak m.in. Conn, Buescher, King, Martin. Mają one bardzo szczególne brzmienie, rzec można - mocne, "tłuste", "puszyste". Jeśli chodzi o aplikaturę, kulturę mechaniki i komfort użytkowania zdecydowanie wyprzedzają wiodące firmy jak Selmer Paris czy Yamaha, ponieważ firma inwestuje odważnie w innowacyjne i rewolucyjne wręcz rozwiązania technologiczne i konstrukcyjne w swoich instrumentach. Sprawia to, że na tych saksofonach gra się niebywale łatwo, a co za tym idzie mają nieprawdopodobne możliwości jeśli chodzi o dynamikę, brzmienie i artykulację - te trzy rzeczy w moim odczuciu wyróżniają je na tle innych saksofonów na których miałem okazję grać. Poza tym - jestem estetą, a saksofony Cannonball są obłędnie piękne - są produkowne jak biżuteria, więc prócz uszu, co oczywiste, cieszą także oczy powabnym wyglądem i jubilerskimi wręcz detalami.
Piotr Baron
Bardzo cieszymy się, że takie pokazy i wystawy jak te w Bielsku są w naszym kraju coraz częstsze i dają osobom niezwiązanym na co dzień z muzyką możliwość spojrzenia na temat "od kuchni" - warto wiedzieć czym się różni saksofon tenorowy od altowego i co tak naprawdę sprawia, że instrument dęty jest metalowy czy drewniany (nie, nie chodzi o materiał z jakiego jest wykonany) czy inne.
Miejmy nadzieję, że takie wydarzenia organizowane będą nie tylko przy okazji festiwali, ale również przy mniej spektakularnych okazjach, czego sobie oraz zwiedzającym bielską wystawę życzę.
Galeria zdjęć z wystawy:
Przemysław Głowacki
Infomusic.pl
|
|