Kirk Hammett KHDK Dark Blood - Efekt, który zdominował nową płytę
Kirk Hammett, gitarzysta zespołu Metallica, ma już na swoim koncie trzy sygnowane efekty. Wszystkie one powstały we współpracy z Davidem Karonem - jednym z liderów w branży. Jakiś czas temu pojawił się efekt numer cztery. Nosi on nazwę "KHDK Dark Blood Distortion" i jak przyznaje sam Hammett - efekt absolutnie zdominował brzmienie najnowszego albumu "Hardwired...To Self-Destruct".
Kiedy słyszymy "potrzymaj mi piwo" tuż przed zamiarem dokonania rzeczy spektakularnej, zwykle kończy się to bardzo źle lub bardzo śmiesznie. W przypadku marki KHDK Electronics sprawy potoczyły się jednak zupełnie inaczej. Pomysł założenia firmy powstał bowiem właśnie przy piwie w jednym z pubów w czeskiej Pradze. Panowie wpadli na pomysł produkowania unikalnych efektów do gitar, wykorzystując do współpracy jego ekscelencję Kirka Hammeta. Kirk jako współzałożyciel, jest także twarzą marki i przede wszystkim - głównym testerem wszystkich jej produktów. Nic więc dziwnego, że już po krótkim czasie pojawił się efekt sygnowany jego nazwiskiem - KHDK Dark Blood Distrortion.
Według założeń, brzmienie KHDK Dark Blood Distortion miało delikatnie przypominać charakterystykę lampowego wzmacniacza, dostarczając zarówno umiarkowanie ciężkich przesterów, jak i tych typowo hi-gainowych, jakże przydatnych przy naprawdę agresywnych solówkach, które od dekad są znakiem rozpoznawczym Hammetta.
Za kontrolę brzmienia odpowiadają tu 4 potencjometry - Gain, Volume, Treble i Doom. O ile pierwsze trzy są dość standardowe i raczej nie wymagają specjalnego objaśniania, o tyle potencjometr "Doom" (czyli "zagłada") jest rozwiązaniem spotykanym stosunkowo rzadko, przez co wymaga on krótkiego opisu.
Działa on bowiem jako "pre-distortion EQ". Za jego pomocą możemy więc dokładniej określić charakterystykę częstotliwościową naszego brzmienia jeszcze zanim zostanie ono przesterowane. Oprócz potencjometrów mamy tu także przełącznik Hi/Low oraz bramkę szumów z regulacją czułości.
Co ciekawe, pierwowzorem KHDK Dark Blood był tajemniczy efekt o europejskich korzeniach, który Kirk Hammett nabył niegdyś podczas jednej z tras koncertowych:
Brzmienie KHDK Dark Blood bazuje na efekcie, który znalazłem kiedyś w Europie i natychmiast go kupiłem. Co ciekawe - nigdy więcej nie widziałem żeby ktoś go używał. Myślę, że produkowano go jedynie przez jakieś 6 miesięcy. Zawiozłem więc go do Dave'a Karona i powiedziałem, że musimy rozebrać ten efekt na części i pracować nad jego ulepszeniem.
Jako gitarzysta prowadzący muszę przyznać, że końcowy rezultat przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Dark Blood to jeden z tych efektów, które podłączasz i od razu masz ochotę wymiatać. On po prostu "wymaga" od Ciebie zagrania solówki zaraz po wpięciu kabla. Jest to absolutnie unikatowe i niespotykane dotąd brzmienie, które słychać praktycznie na całym nowym albumie.
Kirk Hammett