Nowe bestie od Randalla: Thrasher 50, EOD-88, 667 i Satan
Jak już częściowo relacjonowaliśmy, Randall dokonał bardzo mocnego wejścia w rok 2015. Na minionych targach NAMM 2015 firma z dumą prezentowała swoje najnowsze dokonania: mowa tu o wzmacniaczu Thrasher w wersji 50-watowej, głowie EOD-88 czy obecnej już od jakiegoś czasu bestii 667.
Na stoisku firmy nie mogło oczywiście zabraknąć Oli Englunda, który opowiedział nam o swojej sygnowanej głowie Satan i nowych dedykowanych dla niej kolumnach.
Zaprojektowany przez Mike’a Fortina Thrasher to obecnie jeden z flagowych modeli wzmacniaczy gitarowych firmy. Od teraz ta wszechstronna, lecz ewidentnie skierowana dla wielbicieli agresywniejszej muzyki głowa dostępna jest w mniejszej, bardziej kompaktowej odsłonie.
Thrasher 50 oferuje 50W mocy; wykorzystuje 4 lampy 12AX7 oraz 2 x 6L6; posiada dwa kanały z czterema trybami pracy, niezależną kontrolę gainu dla wysokich i niskich częstotliwości, pełen korektor na kanale pierwszym, potencjometr Tone na kanale drugim, globalny lampowy Boost, kontrole Presence/Depth oraz pętlę Class A Discrete Instrument Level Loop.
Jego konstrukcja i prezencja wpasowują się w jego zastosowanie: czarny Thrasher 50 posiada wytrzymałe, metalowe narożniki oraz przednie i tylne, grube grille. Footswitch dołączony jest do zestawu.
Dosadnie prezentujący się EOD88 to w pełni lampowy wzmacniacz gitarowy o mocy 88W i trzech kanałach przełączalnych footswitchem. Wykorzystuje lampy 12AX7 oraz KT88, zintegrowany obwód fuzz, dyskretną pętlę instrumentalną oraz wyjścia na głośniki o impedancji 4, 8 i 16 Ω. Footswitch jest dołączony do zestawu.
Producent donosi, że nazwa ich najnowszego monstrum pochodzi od słów, jakimi Ozzy określił kiedyś początki Black Sabbath, zaś koncept tego wzmacniacza odwołuje się do lat początków Heavy Metalu, łącząc w sobie ukłon w stronę klasyki oraz nowoczesne podejście do konstrukcji i funkcjonalności. Należy zaznaczyć, że Element of Doom nie oferuje czystego brzmienia - jego "surowy" sound już oferuje pokaźne ilości przesteru, dodatkowo podbijanego drugim gain stage’m i zintegrowanym fuzzem (prezentację jego możliwości znajdziecie w naszej video-relacji).
Na stoisku Randall oczywiście pojawił się też 667, który oficjalnie trafił do ogólnej sprzedaży. Ten mega-wzmacniacz (na lampach 9 x 12AX7 i 4 x 6L6) oferuje 120 W mocy, 6 kanałów, 6 trybów (modes) na każdym kanale oraz 7 programowalnych funkcji MIDI na każdym kanale; 6 potencjometrów gain, 6 potencjometrów głośności oraz trójdrożny przełącznik "bright" dla każdego z nich. Każdy bank trzech sekcji korektora zawiera trójdrożny przełącznik filtra Tone Stack oraz osobne potencjometry Presence i Depth.
Dwie główne gałki Master Volume kontrolowalne są przez MIDI, tak samo jak dwie pętle efektów (równoległe lub szeregowe). 7 funkcji MIDI dla każdego kanału to: wybór kanału, boost, wybór niskiego / średniego / wysokiego gainu, wybór Master Volume 1 lub 2, wybór pętli 1 lub 2, zapis ustawień.
Wzmacniacz oferuje indywidualne wskaźniki i kontrolę biasu. Footswitch nie jest dołączony do zestawu - producent rekomenduje wykorzystanie footswitcha RF8. Całość wykonana jest niezwykle solidnie, z dwoma metalowymi grillami oraz narożnikami i osłonami; na wierzchu umieszczono parę uchwytów dla ułatwionego transportu.
SATAN, sygnaturowy model Englunda, to 120-watowa, 2-kanałowa głowa lampowa, wyposażona w lampy 6 x 12AX7, 2 x 6L6 i 2 x KT88 i również zaprojektowana przez Mike’a Fortina. Posiada kilka unikalnych cech, w tym wejścia aktywne i pasywne, funkcję "KILL" (boost) oraz przede wszystkim odrębne potencjometry gainu dla niskich i wysokich częstotliwości, nazwane odpowiednio Girth i Grind, oraz funkcję Sweep, wybierającą częstotliwość filtru Tone Stack.
Do tego oferuje on pełny korektor dla obu kanałów, kontrolę Presence i Depth, kontrole biasu (Push / Pull), pętlę efektów (szeregową/równoległą) oraz wytrzymałą, metalową konstrukcję i dwuprzyciskowy footswitch w zestawie.