TEST: Blackstar HT-5RH

Kombajn brzmieniowy dający radość obcowania z dźwiękiem Autor: Tomasz Andrzejewski • 11 stycznia 2018
Blackstar Amplification HT-5RH1.800 zł

Firma Blackstar, która na rynku istnieje już sporo latek, nadal się rozwija mimo olbrzymiej konkurencji na rynku wzmacniaczy. Fakt, że została założona przez ludzi o niesamowicie otwartych umysłach na nowe rozwiązania technologiczne, rok w rok powoduje rozrost asortymentu, a także ulepszanie już istniejących produktów.

Wiele firm postawiło na lampowe brzmienie w małych kompaktowych wzmacniaczach, których rozmiary, funkcjonalność, ale i barwa może spokojnie zadowolić nawet zawodowego muzyka. Czy Blackstar HT-5RH jest jednym z tych "profesjonalnych" maluchów? Postaram się to udowodnić w tym teście.

 

[img:1]

 

Wzmacniacz HT-5RH powstał głównie po to, aby zaspokoić popyt gitarzystów na dobre brzmienie w domu oraz studiu nagrań. Przedwzmacniacz posiada lampę 12AX7, a końcówka została wyposażona w lampę 12BH7.

Head o wymiarach 443×229×228 mm pokryto czarnym tolexem - wygląda naprawdę pięknie. Na froncie znajduje się duży logotyp marki Blackstar, a dookoła frontu biegnie złota żyłka dodająca wrażenia obcowania z profesjonalnym sprzętem. To przeczucie sprawdzi się w dalszej części testu. Z tyłu znajduje się metalowa siatka zabezpieczająca lampy. Na górnej części umieszczona została porządna skórzana rączka, a pod spodem cztery gumowe nóżki.

 

[img:5]

Blackstar HT-5RH - Panel przedni

 

Panel przedni (od lewej) składa się z dwóch przełączników znanych z lampowych konstrukcji, czyli POWER i STANDBY. Power odpowiedzialny jest za nagrzanie lamp, a  Standby uruchamia wzmacniacz, co sygnalizuje nam czerwona dioda umieszczona zaraz przy tym switchu. Kolejny na naszej drodze jest REVERB. Jest to cyfrowy układ, który brzmi naprawdę wzorowo. Już w środkowej pozycji jest bardzo głęboki i daje naprawdę spore możliwości uszlachetnienia naszego soundu. Nie można się przyczepić do jego współpracy z kanałem czystym i przesterowanym, to naprawdę pomocny przyjaciel brzmienia.

 

[img:4]

 

Przechodzimy do sekcji equalizera. Składa się ona z czterech potencjometrów, z których nad jednym pochylę się nieco bardziej. Jest nim tajemniczy ISF (Infinite Shape Feature), będący wizytówką, która na stałe wkomponowała się we wzmacniacze Blackstar. Po przekręceniu gałki maksymalnie w prawo otrzymamy charakterystykę amerykańską z grubym dołem i wypukłym środkiem pasma. Po skręceniu maksymalnie w lewo otrzymamy brytyjski sound, ciepły z ładnym górnym pasmem pełnym harmonicznych. Blisko mu do charakterystyki Plexi. Kolejna porcja equalizera składa się z TREBLE, MIDDLE i BASS. Cała sekcja działa wzorowo i bez zastrzeżeń. Kolejne "pokrętła" na naszej drodze to sekcja "Overdrive", czyli VOLUME i GAIN. Volume standardowo odpowiada za głośność, a gain za moc przesterowania tego kanału. Obok znajduje się przełącznik OVERDRIVE SELECT pozwalający przełączać kanały, gdy footswitch nie jest podłączony do wzmacniacza. Wybór kanału OVERDRIVE sygnalizuje czerwona dioda tuż obok potencjometru GAIN.

Ostania w szeregu jest sekcja CLEAN składająca się z TONE i VOLUME. Mimo, że equalizacja kanału czystego wygląda ubogo, możemy być spokojni. EQ mimo jednej gałki działa bardzo płynnie, dodając częstotliwości najlepiej dobrane do pozycji gałki. Jako ostatnie w rzędzie znajduje się gniazdo INPUT służące do podłączenia kabla sygnałowego z naszej gitarki. Trzeba dodać, że wszystkie gałki są chromowane i metalowe. Świetnie prezentują się z czarnym panelem przednim naszego maluszka.

 

[img:3]

 

Bardzo ciekawie wygląda panel tylny. Posiada on gniazda LINE INPUT/MP, pętlę efektów z przełączanym poziomem (+4dBV lub -10dbV), gniazdo na FOOTSWITCH, emulowane wyjście słuchawkowe z symulacją kolumny 1×12 i 4×12, trzy wyjścia głośnikowe na oporności 1×8 Ohm lub 2×16 Ohm oraz 1×16 Ohm. Na końcu znajduje się gniazdo na kabel zasilający, który oczywiście jest w komplecie.

 

[img:6]

Blackstar HT-5RH - Panel tylny

 

Wzmacniacz na kolumnie z serii HT zagrał pełnym pasmem mimo jednego głośnika (z powodu moich preferencji wymieniłem go na EMINENCE PRIVAT JACK). Czysty kanał jest pełny, okrągły i godny nazywania się "lampowym". Nie jest sterylny, jak w podobnych konstrukcjach tego typu i świetnie współpracuje z singlami i humbuckerami. Dodając na nim głośności uzyskamy podbicie harmonicznych. Struny odzywają się dźwięcznie, a jakość dźwięku powinna zadowolić nawet wybrednych muzyków.

Najfajniejszy jednak jest kanał przesterowany. Dzięki systemowi ISF mamy masę opcji kręcenia własnego brzmienia. Uzyskamy tu piękne crunchy do bluesowego grania, twarde soundy do mocnego riffowego łojenia, jak i lejący się przester do pięknych solówek. Wiem, że brzmienie to sprawa indywidualna lecz piszę ten test z całkowitą odpowiedzialnością i polecam ten wzmacniacz każdemu kto szuka taniego małego urządzenia z dobrym "universalnym" na tyle ile to możliwe brzmieniem.

 

Próbka możliwości Blackstar HT-5RH:

Do nagrań użyłem gitary ESP/E II-ST 1 z przetwornikami Suhr DSV/DSH oraz mikrofonu Sennheiser E 606.

 

Podsumowanie

Jestem użytkownikiem tego wzmacniacza od ponad roku, gram na nim moje solowe projekty ze względu na rewelacyjny sound i małe gabaryty, dlatego mogę mega obiektywnie stwierdzić, że to kombajn brzmieniowy, który sprawdzi się w większości stylistyk muzycznych. Fakt, że można na nim zagrać próbę z perkusją, basem i resztą składu mimo tylko 5W mocy stawia go na bardzo wysokiej pozycji. A po nagłośnieniu mikrofonem mamy kombajn brzmieniowy z pętlą efektów i reverbem, który brzmi naturalnie i daje nam radość obcowania z dźwiękiem.

 

Gdzie kupić?

Blackstar Amplification

Dystrybucja w Polsce:

adres:
Moriz-Seeler-Straße 3 12489 Berlin

Sklepy muzyczne > Blackstar Amplification rozwiń listę sklepów

Pytania i komentarze odnośnie sprzętu

reklama
Copyright © INFOMUSIC 2016
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz